BUŹKI

Małe buźki rozbudzają w dziecku ambicję i chęć otrzymania jak najbardziej pozytywnego przekazu od rodzica. Po ustaleniu z dzieckiem znaczenia poszczególnych buziek, możemy wykorzystać je do oceny zajęć muzycznych lub innych aktywności pociechy w danym dniu. Rekomenduję używanie ikonek razem z kalendarzem, który znajduje się TUTAJ. Najwygodniej będzie wydrukować buźki na papierze samoprzylepnym, a następnie wyciąć. Życzę najlepszych postępów i samych uśmiechniętych twarzyczek

Załączniki

Metoda Suzuki

Japonia to kraj, który jednoznacznie kojarzy się uporządkowaniem, ładem, szacunkiem do ludzi i natury. To także synonim konsekwentnie realizowanej wizji harmonii. Nie powinien więc dziwić fakt, że Metoda Suzuki powstała właśnie w kraju kwitnącej wiśni. To technika metodyczno-filozoficzna uczenia małych dzieci gry na instrumentach, której autorem jest skrzypek Shinichi Suzuki.

Zanim opiszę podstawy funkcjonalne samej metody, zanurzmy się na chwilę w karty historii. Dzięki temu będzie nam o wiele łatwiej zrozumieć założenia edukacji muzycznej poprzez naśladownictwo. W latach 30. XX wieku w Matsumoto Pan Suzuki (nie mylić z marką samochodową!) założył Instytut Rozwoju Talentu, którego działalność zakładała pomoc we wszechstronnym rozwoju dzieci, głównie dzięki muzyce. W jego książce o tytule „Nurtured by Love: The Classic Approach to Talent Education” można znaleźć sporo historii, obserwacji i anegdot z jego życia, które skrupulatnie opisał i które przedstawiają sposoby pracy z dziećmi nad ich talentami. Swoja drogą, szczerze polecam tę pozycję – warto ją przeczytać!

POCZĄTKI METODY SUZUKI

W jaki sposób powstał jednak cały, rozbudowany system filozofii? Shinichi Suzuki uczył dzieci gry na skrzypcach. W czasie pracy z jednym ze swoim uczniów (ów uczeń miał zaledwie 4 lata) zauważył, że najlepszym sposobem na przekazywanie wiedzy było najpierw zaprezentowanie zadania, a następnie poproszenie swojego wychowanka o powtórzenie go. Nauka gry przypominała więc proces uczenia się podstawowych czynności, które młodzi ludzie, a nawet bardzo młodzi ludzie, bo mający zaledwie 3 lub 4 lata, opanowują w sposób naturalny, jedynie poprzez naśladowanie zachowań rodziców oraz swojego rodzeństwa. I taka właśnie historia leży u podwalin metody Suzuki – alternatywnej techniki edukacyjnej muzycznej dla dzieci, które w początkowej fazie nauki nie znają jeszcze zapisu nutowego. Filozofia propagowana przez skrzypka z biegiem lat stawała się coraz bardziej popularna, aż w końcu wyszła poza granice Japonii i stała się znana na całym świecie. Jej „wyznawców” można znaleźć także w Polsce, a organizacją, która czuwa nad wszystkimi Nauczycielami, Rodzicami i Dziećmi jest Centrum Edukacji Suzuki. Poprzez European Suzuki Association (ESA) Centrum jest członkiem International Suzuki Association (ISA). Zachęcam do zajrzenia na ich stronę https://www.suzuki.edu.pl/.

POZYTYWNY WPŁYW NA ROZWÓJ

Jako że Metoda Suzuki przeznaczona jest dla wszystkich dzieci, w lekcjach gry może uczestniczyć każdy młody człowiek. Jej podstawy oparte są na zasadzie naśladownictwa – dzieci, powtarzając czynności po rodzicu lub nauczycielu, uczą się pewnego nawyku, który staje się dla nich naturalny. Nawyk natomiast to czynność, która jest wykonywana przez nas niemal automatycznie, ponieważ wielokrotnie ją powtórzyliśmy. W przypadku metody Suzuki wielokrotnie przesłuchuje się utwory, które dziecko będzie w przyszłości grać, a następnie ćwiczy się je poprzez naśladowanie ruchów.

Co daje nauka gry na instrumencie metodą Suzuki?

  • wszechstronny rozwój dziecka,

  • uwrażliwienie na sztukę, w szczególności muzykę,

  • wzrost poczucia własnej wartości dziecka, dzięki szybko osiąganym wynikom,

  • rozwój umiejętności logicznego myślenia, w tym zdolności językowych i matematycznych,

  • poprzez zapamiętywanie ruchów, melodii i rytmu, rozwija się pamięć,

  • uczy sumienności, staranności i systematyczności,

  • dzięki występom publicznym, kształtuje pewność siebie.

LEKCJA INDYWIDUALNA oraz LEKCJA GRUPOWA

Czas zadać sobie kolejne pytanie: jak w ogóle wygląda nauka gry metodą Suzuki? Drogi są dwie. Jednak w obydwu przypadkach najważniejsze są relacje, które występują pomiędzy dzieckiem a rodzicem, dzieckiem a nauczycielem i wreszcie także między rodzicem a nauczycielem.

LEKCJA INDYWIDUALNA:

  • bierze w niej udział tak zwany suzukowy trójkąt, czyli dziecko, rodzic i nauczyciel,

  • odbywa się tylko raz w tygodniu,

  • trwa maksymalnie 30 minut, a jej długość zależy od możliwość skupienia się dziecka, czyli pośrednio od jego wieku,

  • podczas lekcji zarówno dziecko, jak i rodzic uczą się tajników gry na instrumencie – sposobu jego trzymania, technik artykulacji i innych składowych, które są niezbędne do wykonania utworu,

  • lekcja taka oparta jest głównie na rozmowie, wymianie spostrzeżeń i wskazówkach, nie zaś na wykonywaniu utworów przez dziecko i śledzeniu postępów,

  • nauczyciel występuje w roli mentora.

LEKCJA GRUPOWA:

  • bierze w niej udział kilkoro uczniów wraz z rodzicami i nauczycielem,

  • odbywa się rzadziej niż lekcja indywidualna – stanowi pewnego rodzaju święto, które jest urozmaiceniem ćwiczeń w domu oraz lekcji indywidualnych,

  • ma spore walory edukacyjne – dzieci obserwując siebie nawzajem podczas gry, uczą się,

  • wpływa na rozwój umiejętności społecznych i pracy w grupie oraz motywuje dziecko do interakcji z innymi młodymi muzykami,

  • co ciekawe, dzięki standaryzacji metody na całym świecie, w lekcjach może brać udział naprawdę międzynarodowe grono podopiecznych – dzieci z Polski mogą grać wraz z dziećmi z innych krajów. W końcu muzyka to język uniwersalny.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu powyższych słów, zauważyliście już, że metoda Suzuki, to nie tylko sposób uczenia dzieci gry na skrzypcach, fortepianie, flecie czy trąbce. To cała filozofia, sposób myślenia i świetna zabawa. Początkowo podchodziłam do „alternatywnych” technik edukacyjnych z pewną dozą niepewności. Dziś wiem, że moje zaangażowanie i poświęcony czas, który przeznaczyłam na dokształcanie się, czytanie i uczestnictwo w spotkaniach, było dobrą decyzją. Decyzją, która procentuje. Sama mogę siebie nazwać chodzącym orędownikiem tej metody. Widzę także, że moja córka, Ania, także pokochała i muzykę, i skrzypce, a nawet systematyczne ćwiczenia. Razem uczestniczymy w pewnym procesie, który wpływa na nasz rozwój, dlatego Was też do tego zachęcam. Mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś na grupowej lekcji, w którymś z miast w Polsce. Kto wie… może gdzieś na świecie?

KOLOROWANKI

Dzieci uwielbiają kolorowanki! A od kilku lat sięgają po nie także dorośli — dowiedziono bowiem, że mają zbawienny wpływ na naszą psychikę i rozwój. Posiadają moc uspokajania, pozwalają pracować nad cierpliwością i dokładnością. Kolorowanki przygotowane przeze mnie mają jeszcze jedną funkcję — mogą stać się kartami do gry utworów. Własnoręczne pokolorowanie ich będzie dla dziecka dodatkową motywacją do nauki!

Więcej informacji o pracy z kartami do gry utworów znajdą Państwo TUTAJ.

GRA PLANSZOWA „RYTMY”

Co dzisiaj poćwiczymy…? Powie Wam to gra planszowa „Rytmy”! To świetny sposób na to, aby lekcję rozpocząć od świetnej zabawy. Wystarczy wydrukować przygotowane przeze mnie plansze i znaleźć element, który posłuży do rzucania (może być kapsel lub guzik, albo po prostu — zwyczajna mała kostka do gry). Pole, na którym zatrzyma się przedmiot będzie ćwiczeniem do zagrania. Ilość rzutów kostką ustalamy w każdym bloku ćwiczeń z dzieckiem. Dobrej zabawy i owocnej nauki!

Załączniki

WSKAZÓWKI DLA RODZICA


Poniżej przedstawiam zbiór dobrych rad dla rodziców, którzy uczęszczają z dziećmi na suzukowe lekcje. Stanowią one jedynie punkt wyjścia dla przygotowań rodzica do lekcji, dlatego zachęcam do modyfikowania ich w stosunku swoich potrzeb, a także preferencji dziecka. Polecam, by zbiór ten skonsultować z nauczycielem. Każdy z nas jest inny, ma swój charakter i predyspozycje. To, co dla jednych będzie złotym środkiem, dla innych niekoniecznie okaże się trafionym rozwiązaniem. Warto dlatego podchodzić indywidualnie do wszystkich rad.

  • Dobrze, aby lekcja indywidualna odbywała się w tym samym miejscu, w tym samym dniu i o stałej porze. Dzieci lubią rytm i cykliczność – to daje im to poczucie bezpieczeństwa.
  • Nie spóźniajmy się na lekcje – dobrze jest pojawić się nawet ok. 10 minut wcześniej, aby w spokoju zdjąć wierzchnie okrycie oraz by dziecko mogło się zaaklimatyzować, skorzystało z toalety czy też umyło ręce. Poprzez taką postawę od najmłodszych lat uczymy dziecko terminowości, odpowiedzialności i szacunku do spotkań.
  • W początkowej fazie to zwykle nauczyciel prowadzi z dzieckiem lekcję – nie przeszkadzajmy mu, nie wchodźmy nauczycielowi w słowo. Pozwólmy mu poprowadzić zajęcia po swojemu. W końcu to on jest mentorem. Ewentualne pytania zapiszmy w zeszycie i zadajmy je później. W momencie, w którym nauczyciel daje nam znak i prosi o włączenie się w lekcję lub chce nam coś pokazać, oczywiście bierzemy aktywny udział.
  • Uczmy dziecka podstawowych zasad codziennego savoir-vivre’u – wchodząc do sali lekcyjnej dziecko powinno powiedzieć „dzień dobry”, po skończonej lekcji „dziękuję”. Jeśli na lekcji wydarzyło się coś niespodziewanego lub nietaktownego, warto przypomnieć także o słowie „przepraszam”. To my jesteśmy odpowiedzialni za jego wychowanie – nikt inny!
  • Notujmy – obowiązkowo w jednym dedykowanym lekcjom zeszycie. Nie kartki, nie różne luźne notatki. Rekomenduję jeden zeszyt, najlepiej w twardej oprawie – wówczas można nawet na kolanie sporządzać zapiski: uwagi nauczyciela, listę utworów, które dziecko ćwiczy, swoje obserwacje, a także wszelkie pytania. Pamięć ludzka jest ulotna, a do słowa pisanego zawsze możemy przecież wrócić. Taki zeszyt może być kiedyś doskonałą pamiątką dla dziecka! Wiadomo, że w pewnym momencie rodzic wychodzi ze swojej roli nauczyciela i nastolatek sam odpowiada za lekcję z nauczycielem. Zeszyt z notatkami z zajęć, kiedy nasze dziecko miało 3-4 lata, może być doskonałym dodatkiem na 18-naste urodziny!
  • Ustalmy z nauczycielem czy możemy nagrywać fragmenty lekcji, np. wybrane ćwiczenie. Należy także spytać o możliwość wykonywania zdjęć poprawnej postawy czy ułożenia palców – łatwiej do tego wrócić już po w domu.
  • Na czas lekcji wyłączamy telefon. Poświęćmy ten czas na obserwacje swojego dziecka i jego pracy z nauczycielem. Dziecko chce czuć, że rodzic jest wszystkim zainteresowany – nadaje to większej rangi sytuacji, a nasza córka lub syn na pewno to docenią. Dzieci widzą więcej niż nam się wydaje.
  • Rozmawiajmy z dzieckiem po lekcji. Doceńmy jego zapał i starania. Skup mysię na tym, co było dobrze zagrane. Pochwalny to, co wyszło. Uwaga – przestrzegam przed nagradzaniem na zasadach: „pięknie zagrałeś, kupię Ci za to loda”. Nie uczmy dziecka, że gra dla słodyczy czy innych nagród. Musi mieć poczucie, że gra dla siebie, że gra, żeby wystąpić na scenie, że uczy się i to zaprocentuje. Od najmłodszych lat warto wpajać dziecku takie właśnie wartości.
  • Po lekcji, w tym samym dniu (czy to bezpośrednio po niej, czy też wieczorem), poświęćmy czas na przejrzenie notatek, zastanowienie się, co teraz z dzieckiem powinniśmy ćwiczyć i zaplanujmy, jakie kolejne elementy wdrażamy. Dlaczego? By kolejnego dnia siadając do ćwiczeń, nie rozpoczynać od przeglądania kartek i szukania co teraz. Dziecko widząc nasz profesjonalizm i przygotowanie, kształtuje siebie poprzez obraz rodzica.

SUZUKOWY TRÓJKĄT


Metoda Suzuki nie opiera się na klasycznej, dwubiegunowej relacji uczeń — nauczyciel. Bardzo istotne w jej założeniach jest uwzględnienie rodzica, który na co dzień, poza lekcjami, ma za zadanie dbać o rozwój swojej pociechy.

Mamy więc do czynienia z tzw. Trójkątem Suzukowym, który tworzą:

  • dziecko, które uczy się grać;
  • rodzic, który współpracuje z nim na co dzień;
  • nauczyciel, który jest wykwalifikowanym specjalistą w zakresie gry na instrumencie.

Jak widać, rola rodzica jest pełnoprawna w stosunku do roli nauczyciela. Przed rozpoczęciem pracy w duchu Metody Suzuki, konieczne jest spotkanie nauczyciela i rodzica, na którym zostaną ustalone wszystkie szczegóły współpracy.

Przyjrzyjmy się rolom rodzica i nauczyciela, aby bardziej precyzyjnie określić to, co je łączy, a co dzieli.

Rodzic – Nauczyciel

Rodzic gra bardzo ważną rolę w rozwoju muzycznym dziecka. To właśnie on poprzez codzienną pracę, kreowanie odpowiednich postaw i motywację najbardziej wpływa na to, jakie efekty osiąga ostatecznie dziecko. Ogromne znaczenie ma także bliskość — w końcu nikt tak dobrze nie zna naszej pociechy jak my sami. Dlatego wszystkie wskazówki nauczyciela, a także sposoby codziennej pracy z dzieckiem możemy odpowiednio dostosować do jego języka i wrażliwości. To także my, a nie nauczyciel, spędzamy z nim najwięcej czasu. Możemy więc odpowiednio zadbać o motywację dziecka do nauki gry, bo wiemy, jaki rodzaj zachęty najbardziej będzie na nie wpływać. Ponadto dostosujemy najlepiej rodzaj codziennych zabaw i ćwiczeń oraz skuteczniej będziemy czuwać nad systematycznością i osiąganiem kolejnych celów.

Ponieważ Metoda Suzuki opiera się na naśladownictwie, to rodzic, którego na co dzień obserwuje dziecko, jest głównym wzorem dla ucznia. Z tego względu praca w duchu Metody zaczyna się od opanowania podstaw gry przez rodzica, który inspiruje dziecko do tego, aby samo chciało rozpocząć ćwiczenia. Rodzic zachęca jednak nie tylko do grania na instrumencie, ale także pomaga wypracować związane z procesem nauki postawy – punktualność, obowiązkowość czy determinację. Pamiętajmy też, że to na nas spoczywa odpowiedzialność za regularność treningów.

Nauczyciel — mentor

Jak się domyślamy, przy tak dużej roli rodzica, nauczyciel jest przede wszystkim mentorem, który podczas lekcji dzieli się wiedzą merytoryczną, zwraca uwagę na błędy i wskazuje obszary, nad którymi dziecko powinno bardziej intensywnie pracować.

Rolą nauczyciela nie jest mobilizowanie ucznia do dalszych ćwiczeń. Trwająca między 15 a 30 minut tygodniowo (w przypadku najmłodszych) lekcja, nie daje na to szansy. Poza tym jest to czas na czysto merytoryczną pracę, tłumaczenie techniki oraz podkreślanie spodziewanych efektów.

Synergia trójkąta

Rodzic, który decyduje się na rozwijanie dziecka w duchu Metody Suzuki, musi zdawać sobie sprawę z niniejszego podziału ról. W tej Metodzie nie jesteśmy tylko szoferami zawożącymi dziecko na lekcję — to my jesteśmy jego wsparciem i przewodnikiem.

Jeśli dobrze zrozumiemy rolę swoją, nauczyciela i dziecka, będziemy w stanie domknąć idealny Trójkąt Suzukowy — zachowanie w nim odpowiednich proporcji jest warunkiem sukcesu Metody.

LEKCJE MUZYKI


Istnieją dwie, uzupełniające się formy edukacji dziecka w duchu Metody Suzuki — lekcja grupowa i lekcja indywidualna. W obu istotne są relacje, które łączą dzieci, rodzica i nauczyciela. Czym się jednak charakteryzują? Jakie są między nimi różnice?

Lekcja indywidualna

W lekcji indywidualnej bierze udział Trójkąt Suzukowy, czyli dziecko, nauczyciel i rodzic. Odbywa się ona raz w tygodniu, a jej czas trwania jest uzależniony od możliwości skupienia się dziecka (w przypadku najmłodszych jest to między 15 a 30 minut). Podczas lekcji zarówno dziecko, jak i rodzic odkrywają tajniki gry na instrumencie — sposób grania, techniki artykulacji i inne, składające się na sukces wykonania utworu elementy. W lekcji indywidualnej ważna jest wymiana spostrzeżeń, rozmowa, obserwacja postępów i wskazówki udzielane przez nauczyciela co do dalszej pracy. Dlatego warto w jej trakcie wszystko dokładnie notować. Nauczyciel podczas takiej lekcji występuje w roli mentora.

  • bierze w niej udział Trójkąt Suzukowy, czyli dziecko, nauczyciel i rodzic; – lekcja odbywa się raz w tygodniu; – czas trwania zajęć to między 15 a 30 minut w przypadku najmłodszych; ich ostateczna długość zależy od możliwości skupienia się dziecka (a więc i od jego wieku);
  • podczas lekcji zarówno dziecko, jak i rodzic odkrywają tajniki gry na instrumencie — sposób grania, techniki artykulacji i inne, składające się na sukces wykonania utworu elementy;
  • ważnym elementem lekcji indywidualnej jest wymiana spostrzeżeń, rozmowa, obserwacja postępów i udzielanie wskazówek co do dalszej pracy;
  • nauczyciel występuje w roli mentora; podczas lekcji indywidualnej bardzo istotne są notatki robione przez Rodzica — ułatwią one codzienne ćwiczenia z dzieckiem.

Lekcja grupowa

Lekcja grupowa stanowi uzupełnienie lekcji indywidualnej i codziennych ćwiczeń z dziećmi. Odbywa się raz na dwa tygodnie. Bierze w niej udział kilkoro uczniów i nauczyciel. Rodzic nie musi być obecny, a jeśli jest — to w roli obserwatora. Dzięki pracy w grupie dzieci mogą się wzajemnie obserwować, wpływa to także na ich umiejętność współpracy i zawiązywania relacji oraz motywuje do interakcji. Ponieważ suzukowe lekcje grupowe mogą odbywać się w gronie międzynarodowym (dzięki standaryzacji Metody), jest to także doskonała okazja do lekcji tolerancji i otwartości.

  • bierze w niej udział kilkoro uczniów wraz z nauczycielem; – rodzic może być obecny w roli obserwatora;
  • odbywa się raz na dwa tygodnie —stanowi uzupełnienie indywidualnych lekcji i zajęć w domu;
  • pozwala dzieciom na wzajemną obserwację podczas gry;
  • wpływa pozytywnie na rozwój umiejętności społecznych i uczy pracy w grupie;
  • motywuje do interakcji z innymi;
  • może być także lekcją otwartości i tolerancji: okazuje się bowiem, że dzięki standaryzacji Metody Suzuki na całym świecie, w jednej lekcji grupowej może brać udział międzynarodowe grono podopiecznych.

Karty do gry utworów

Karty służą do pracy z wykorzystaniem metody obrazkowej. Polega ona na połączeniu utworu z rysunkiem, który jest związany z przypisaną utworowi treścią. Karty są wsparciem w codziennych ćwiczeniach z dzieckiem – osobiście sprawdziłam tę metodę w swojej pracy z córką. Zachęcam Państwa do sprawdzenia ćwiczeń z kartami. Tutaj znajdą Państwo bezpłatnie karty rytmów.
Więcej o kartach oraz możliwość zakupienia mojego autorskiego zestawu kart do gry TUTAJ.

Wykorzystanie kart może być rozmaite. Ich głównym celem jest zabawa, poprzez którą dziecko ćwiczy odpowiednie utwory i elementy z nimi związane. Poniżej przedstawiam 5 gier i zabaw, które opracowałam – na pewno wśród nich znajdziecie te, które spodobają się Wam i Waszym dzieciom. Odkryjecie też kolejne zabawy! Liczę że podzielicie się nimi w komentarzu.

Uwaga – gramy oczywiście tylko tymi kartami, które są związane z ćwiczonymi utworami, tj. które dziecko gra i ma w swoim repertuarze.

WACHLARZ
Odwrócone karty ułóż w postaci wachlarza na stole i pozwól dziecku wylosować kartę. Obrazek wskaże, który utwór będziecie ćwiczyć. Jeśli dziecko gra większą liczbę utworów, można określać, że w danej serii ćwiczeniowej losuje np. 3 karty.
ŻABKA
Rozłóż poduchy w pokoju na podłodze i pod każdą z nich schowaj kartę z utworem. Następnie powiedz, że jesteś czarodziejem i zaraz zaczarujesz swoje dziecko w jakieś magiczne zwierzątko, które skacze po poduchach! U nas ulubionym zwierzęciem jest żabka, która skacze po kałużach-poduchach i w zależności od tego, gdzie wskoczy, taki gra utwór.
MUZYCZNA ŚCIEŻKA
Weź dwie ulubione zabawki Twojego dziecka – najlepiej dwie postacie z bajek lub ulubione misie albo lalki, może być też miś i samochodzik. Idealnie nadają się do tego zabawki z jajek niespodzianek czy wszelkie figurki. Ważne, by były niewielkie. Pomiędzy tymi dwoma zabawkami stwórz ścieżkę z naszych kart. Aby zabawka A dotarła do zabawki B, musi pokonać wyznaczoną przez Ciebie ścieżkę. Jak to zrobić? Dziecko musi zagrać dany utwór, najlepiej w całości poprawnie (jeśli coś pójdzie nie tak, możesz je poprawić). Dzięki temu możecie przejść do następnego kroku. Polecam także, aby karty były odwrócone obrazkami do dołu – będzie to swego rodzaju element zaskoczenia: „A co Ania musi nam zagrać, żeby Miś zrobił kolejny krok do Pani Misiowej?” – tak bawię się z moją córką. U nas najchętniej gramy w siostry Annę i Elsę z Krainy Lodu Disney’a.
KONCERT ŻYCZEŃ
Zaangażuj w ćwiczenia wszystkich domowników. Jeśli mieszkasz z rodzicami lub teściami lub masz więcej dzieci, warto, aby każdy z nich wybrał jedną kartę i tym samym złożył u małego artysty zamówienie na utwór! Całą rodziną bawimy się wówczas w koncert, podczas którego każdy otrzymuje swój utwór z dedykacją.
KOLOROWE PUDEŁKA
Przygotuj dwa koszyczki lub pudełka. Oznacz jest odpowiednimi kolorami, na przykład czerwonym i zielonym. Możesz nakleić na nie czerwoną i zieloną kartkę, przewiązać wstążką lub po prostu włożyć do nich coś w odpowiednich kolorach. Do pudełka „czerwonego”, włóż karty z utworami, które zamierzacie ćwiczyć. Gdy dziecko gra więcej utworów, umów się, że w ciągu dnia przećwiczymy na przykład 6 utworów z całego repertuaru. Wybierz więc wspominane wcześniej 6 kart / utworów i włóż je do pudełka. Podczas zabawy, poproś dziecko, by co jakiś czas brało do rąk skrzypce i ćwiczyło ten utwór, który jest przyporządkowany do wylosowanej karty. Gdy zagra go poprawnie, przełóż kartę do pudełka „zielonego”. Celem zabawy jest, by każdego dnia ćwiczyć odpowiednią ilość utworów i wprowadzać zmiany w programie ćwiczenia, za każdym razem wkładając do pudełka „czerwonego” inne karty. To element zaskoczenia, który sprawi na pewno sporo radości.

MUZYKA W ŻYCIU DZIECKA


Muzyka ma ogromne znaczenie dla rozwoju nie tylko dzieci, ale i każdego z nas, na każdym etapie życia. Zauważyli to już starożytni. Pitagoras twierdził, że uprawianie muzyki prowadzi duszę do cnoty, zaś Arystoteles uważał, że dźwięk ma właściwości oczyszczające i odprężające, a także posiada moc uwalniania emocji. Dziś uważa się, że już w łonie matki dziecko słyszy pierwsze dźwięki, a rodzaj słuchanej w ciąży muzyki ma na nie duży wpływ. Przeprowadzono setki badań na temat wpływu muzyki na człowieka, ale i bez nich wiemy, jak na nas działają dźwięki i jak ogromną rolę w naszym życiu pełnią. Dlaczego by więc nie wykorzystać świadomie jej dobrodziejstw?
Rodzice, którzy decydują się na to, aby uczyć dziecko gry na instrumencie Metodą Suzuki, nie zawsze mają w planach muzyczną karierę dziecka. Są oni po prostu świadomi tego, jak bardzo muzyka wpływa na rozwój ich pociech, a w Metodzie upatrują sposobu na to, aby go jeszcze lepiej stymulować. Ponadto jest to świetny sposób na twórcze spędzanie wolnego czasu, a także jedna ze ścieżek wychowania potomka. Ja także ją przetestowałam, dlatego tak bardzo zachęcam do tego, aby ją sprawdzić. Nawet jeśli w przyszłości dziecko obierze inną ścieżkę, muzyka na pewno zostanie w jego sercu.

Co jeszcze zyska rodzic i dziecko dzięki edukacji muzycznej w duchu Metody Suzuki?

  • świadomy kontakt z muzyką od najmłodszych lat zapoznanie się z ważnym elementem kultury, jakim jest muzyczne dziedzictwo;
  • nauka obowiązkowości i samodyscypliny — Metoda Suzuki przez znajdujące się w jej założeniach codzienne ćwiczenia, pomaga w zyskaniu umiejętności wypracowywania nawyków. Już u 5-6 latków pracujących Metodą można zauważyć efekt „samoćwiczenia” — sięgania po instrument z własnej woli. Ta cecha procentuje także w innych obszarach życia;
  • nauka wytrwałości w dążeniu do celu — regularne ćwiczenia zawsze przynoszą rezultat. Widząc swoje sukcesy w dziedzinie muzyki, dziecko będzie konsekwentniej pracowało nad innymi dziedzinami swojego życia i nauczy się, że nie warto odpuszczać po każdym małym niepowodzeniu;
  • ćwiczenie pamięci i koncentracji — Metoda Suzuki działa według podobnego mechanizmu co nauka języka — dziecko w pierwszej kolejności słyszy utwór, a następnie uczy się go grać. Dzięki takiemu systemowi mimowolnie ćwiczy zarówno pamięć, jak i skupienie oraz koncentrację;
  • umiejętność swobodnego występowania publicznie — dzięki występom, które stanowią część edukacji w Metodzie Suzuki, dziecko konfrontuje się z publicznością. Umiejętność występowania przed szerszym audytorium jest problemem nawet dla niektórych dorosłych, a wiemy, jak bardzo się ona przydaje. Dzieci, które mają za sobą edukację muzyczną, wyzbywają się lęków przed wystąpieniami publicznymi na bardzo wczesnym etapie życia;
  • trening zdolności komunikacyjnych — szczególną rolę odgrywają tu zajęcia grupowe, dzięki którym dziecko obserwuje i współpracuje z innymi. To procentuje w przyszłości łatwością nawiązywania relacji i dbania o nie;
  • obudzenie kreatywności i ciekawości świata— a dzięki temu predyspozycji w innych niż muzyka dziedzinach. Umiejętności i cechy wypracowane dzięki Metodzie Suzuki sprawdzają się podczas zajęć szkolnych czy nauki języków. To także sposób na to, aby odkryć w dziecku inne talenty.